niedziela, 9 marca 2014

Głowa do góry i do przodu!

Cześć kochane tygryski! 


Trochę dawno mnie tu nie było i muszę przyznać się, że troszkę się pozmieniało...Nie jestem już ze swoim chłopakiem. Czy to źle? No pewnie, że rozstania bolą,ale ja byłam z nim już 5 razy i po piątym zerwaniu już mniej boli. Widocznie nie byliśmy sobie pisani. Muszę trzymać się jakoś, muszę zapomnieć o Tobim.
Pogodziłam się z moją przyjaciółką. Taką najbliższą mi, bo mieszkamy obok siebie i znamy się od...zawsze. Strasznie się cieszę! 
I to co chyba dla mnie najważniejsze...schudłam 2 kg! Może dwa kilogramy w miesiąc to nie jest to co bym chciała, ale już drugi tydzień leże w domu chora, więc mam mało ruchu...chociaż staram się w miarę możliwości ćwiczyć. Brzuch mi za bardzo nie zleciał, ale efekty widać na udach, ramionach i niestety na twarzy. Czemu niestety? Już Ci wyjaśniam...sądzę, że gorzej teraz wyglądam. Ale czego się nie robi dla idealnej sylwetki!!! 
Mam nadzieje, że dojdę do płaskiego brzuszka i będzie super! 
Podstawa to pozytywne nastawienie, pamiętaj! ;)
Będzie dobrze:))

2 komentarze:

  1. Super, że schudłaś, ale mam nadzieję, że to przez zdrową dietę i ćwiczenia, a nie stres :* Mi także brzuch nie leci, wciąż jest wielki, ale twarz i nogi strasznie.. Nie wiem czemu tak jest, bo jak tyję to zawsze na brzuchu :(
    Powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń
  2. W takim razie życzę wytrwałości w dążeniu do płaskiego brzuszka :-)

    OdpowiedzUsuń